Blog bukmacherskiBukmacherzy onlineFAME MMA - o co tutaj w ogóle chodzi?!

FAME MMA – o co tutaj w ogóle chodzi?!

legalni bukmacherzy

FAME MMA to projekt, który na początku mógł wywoływać tylko uczucia niesmaku, zażenowania… Krok po kroku organizacja zdobywa jednak coraz większą popularność. Kilka dni temu odbyła się trzecia edycja FAME MMA. Co ciekawe, na hali zjawił się nawet Mateusz Borek, czyli znany i powszechnie lubiany komentator sportowy. Jak sam określił, FAME MMA uważa za „ciekawe zjawisko”. O co tutaj chodzi? Jak wyglądały początki organizacji? Co można tutaj typować?

Fame MMA – Jak to wszystko się zaczęło?

Pierwotnie wydawało się, że FAME MMA skończy się na pierwszej edycji. Można porównać to do piosenkarza, który jest znany wyłącznie z jednego przeboju przez całe życie. Organizatorzy swoją pierwszą galę opierali przede wszystkim na tak zwanych patostreamerach. Jeśli ktoś nigdy nie oglądał takich filmików w sieci, to ogólnie nic nie stracił. Chodzi o to, że wspomniani patostreamerzy nagrywają, często są to transmisje live trwające kilka, kilkanaście lub nawet kilkadziesiąt godzin, jak np. piją alkohol, biją się, rozwalają rozmaite rzeczy codziennego użytku itd. Swego czasu niekwestionowanym „królem” w tej kategorii był Daniel Magical. To właśnie na bazie jego popularności powstała pierwsza edycja FAME MMA.

W drugiej edycji doszło natomiast do pojedynku od dawna rywalizujących ze sobą patostreamerów. Naprzeciwko Daniela Magicala stanął Rafonix. Walka skończyła się bardzo szybko. Nie miała ona nic wspólnego ze sportem. Daniel Magical chcąc kopnąć swojego przeciwnika praktycznie sam złamał sobie nogę. Myślimy, że ta walka najlepiej podsumowała obie te edycje. Wokół nich było mnóstwo szumu, ale tego typu eventy tak naprawdę ze sportem nie miały nic wspólnego. Bardziej chodziło o to, żeby zobaczyć, jak amatorzy, którzy np. obrażają się w sieci, są w stanie rozwiązać swoje problemy w klatce.

sts kod bonusowy za darmo
Darmowy bonus bez depozytu w STS. Kod promocyjny: BETONLINE

Za nami już 3 edycje Fame MMA

Kilka dni temu odbyła się już trzecia edycja FAME MMA. Można zaryzykować stwierdzenie, że im dalej w las, tym lepiej. W klatce pojawia się coraz więcej osób, które mają jakiekolwiek pojęcie o sporcie. Daleko im oczywiście do zawodowców. Są jednak walki, które da się oglądać. Cały czas rzecz jasna organizatorzy stawiają też na groteskowe postacie. Chodzi m.in. o Martę Linkiewicz oraz Monikę Godlewską. Panie dały absolutny popis żenady na konferencjach. W klatce też do sportu było bardzo daleko.

Organizatorzy FAME MMA zdają sobie jednak sprawę, że właśnie takie postacie cały czas zwiększają popularność ich federacji. Bilety sprzedają się nieźle, dzięki czemu na trybunach jest dużo osób. Transmisje PPV też mają swoich zwolenników. Można wysunąć stwierdzenie, że FAME MMA to nowy trend. Nie ma to zbyt wiele wspólnego ze sportem, chociaż i tak jest pod tym względem lepiej niż na samym początku, ale widzów nie brakuje – raczej nie należy też spodziewać się, aby kolejne edycje miały mniej widzów.

Co można obstawiać?

Może dla niektórych zabrzmi to absurdalnie, ale walki patostreamerów mogą być obstawiane. Są bukmacherzy, którzy udostępniają ofertę na tego typu wydarzenia. Zakładów nie ma zbyt dużo, ponieważ przede wszystkim można wytypować, kto wygra walkę oraz jak długo ona potrwa. To jednak pokazuje, że FAME MMA jest coraz poważniejszą organizacją – nawet dla firm hazardowych.

najlepsi bukmacherzy online